środa, 28 września 2011

Nieco zaległości, jeszcze z okresu Wielkanocy...

kurczakowo-kwietne świeczniki na świąteczny stół:




zaległa pisanka


oraz "wiosenna" słonecznikowa butelka w trzech odsłonach





i na razie tyle z zaległości...

Pozdrawiam

czwartek, 22 września 2011

Wyzwanie # 38 w szufladzie

Jakiś czas temu (spory przyznam) rozpoczęłam pracę "Fiołkowymi słoikami".
Przyznam że utknęłam na kolejnej warstwie lakieru, jednak w trakcie przeglądania codziennej porcji blogów dowiedziałam się o trwającym wyzwaniu kwiatowym. Oczywiście mówię o często oglądanym blogu Jagodzianki i jej pięknej pracy.  Moje słoiki nie są tak dopracowane jednak postanowiłam je pokazać i zgłosić do wyzwania.


pozdrawiam
PS zdjęcie nieco prześwietlone jednak oświetlenie nie pozwala na lepsze wykonanie zdjęć...

niedziela, 11 września 2011

Po długiej przerwie....


kolczyki powstały dosłownie przed chwilą :-)
oraz torba która też dopiero co "zeszła" z maszyny


fotki nie są najlepszej jakości, jeżeli tylko uda mi się wykonać lepsze natychmiast zamieszczę.
Na fotografię czeka bluzeczka szyta na rozpoczęcie roku - tu jednak wszystko zależało będzie od modelki i jej chęci do pozowania :-)
a tymczasem proszę częstujcie się

smacznego
pozdrawiam
Aga

środa, 6 kwietnia 2011

Pierwsze jajo wielkanocne...

Pierwsze koty za płoty....

 Prace rozpoczęte, teraz powinno być z górki.

Totalny brak chęci do realizacji mnie dopadł, na brak pomysłów nie narzekam - realizacja leży na obu łopatkach :-(
lecz teraz mam nadzieję będzie już tylko lepiej!!!


może nie jest idealne lecz jestem z niego zadowolona :)
pozdrawiam cieplutko... i biegnę obejrzeć Wasze prace

wtorek, 15 lutego 2011

szalik i jedna szt. mitenki...

nie próżnowałam od ostatniego postu
wydziergałam szaliczek i jedną na razie mitenkę :)
pomalowałam co nieco
fotki dostępne będą jak aura się poprawi - nadworny fotograf odmówił wykonania zdjęć z powodu złego światła, cóż pozostaje czekać...
w tym czasie powinna powstać para dla mitenki i może ukończę lakierowanie wcześniej (przed remontem) zaczętych prac?
tymczasem podziwiam prace wykonane przez innych...
pozdrawiam

środa, 19 stycznia 2011

po remoncie...

choć remont zakończony kilka miesięcy temu to jakoś  ciężko zabrać się do pracy...
pozostały elementy do wykończenia w czasie bliżej nieokreślonym, wtedy gdy przyjdzie na nie czas
przez te kilka miesięcy nazbierało się trochę różności do ozdabiania i tylko weny brak
chwilowo próbuję przypomnieć sobie szydełkowanie (niektóre elementy) i może gdy już wykonam zaczętą robótkę zabiorę się za decoupage :)
tymczasem oglądam wasze prace i podziwiam, podziwiam.....
pozdrawiam cieplutko

środa, 4 sierpnia 2010

REMONT...

Na początku lipca rozpętaliśmy w domu remont, miałam nadzieję że zakończymy go w połowie sierpnia....niestety remont trwa i trwa i końca nie widać...choć pojawiło się maleńkie światełko w tunelu :) i zgasło niespodziewanie :(

niedziela, 27 czerwca 2010

Zaległości...
Oj nie zaglądałam tu ostatnio zbyt często lecz nie oznacza to braku postępu nad nowymi pomysłami
Dzieciaczki moje obdarowały mnie z okazji Dnia Mamy super ilością drewienek do ozdabiania i powoli powstaje biżuteria :)
Pierwszy komplet otrzymała dzisiaj Siostra - wszystkiego najlepszego raz jeszcze :)
a oto efekt, niestety sprzęt fotograficzny nie najlepszy stąd zdjęcia nie oddają realnego wyglądu, który moim skromnym zdaniem jest zdecydowanie lepszy

 

oświetlenie pozostawia dużo do życzenia - bliższe realowi jest zdjęcie środkowe, podobnie jak i ostrość :( 
jednak mimo wszystko postanowiłam się pochwalić ;)

pozdrawiam cieplutko

środa, 19 maja 2010

Kraków zalany

Niestety tym razem woda nie oszczędziła Krakowa w wielu miejscach trwa ewakuacja...

Praca wre...

Pomimo iż na dworze mokro i zimno przez co spać się tylko chce ruszyły prace nad kolejnymi pomysłami....
Postaram się zamieszczać systematycznie zdjęcia nowych "dzieł".
Przede wszystkim mam nadzieję na odwiedziny na moim blogu doświadczonych blogowiczek i ewentualne komentarze  ;)
Tymczasem pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na forum
Pozdrawiam cieplutko

aby było cieplej - dwie czapeczki szydełkowe - wykonane tuż przed wielkanocnym zającem